I Berris Conolly, którego stronę polecił mi niedawno brumel. Bardzo fajny i prosty projekt dotyczący rzeki przepływającej m.in. przez Sheffield. Zestawione w pary zdjęcia tych samych miejsc, sfotografowanych w odstępie 20 lat robią wrażenie! I tak sobie pomyślałem o Górnym Śląsku oraz o tamtejszej rzece Rawie (można ją równie dobrze nazwać ściekiem... ale nie zawsze tak było). Rawa liczy 19,6 kilometra, rozpoczyna swój bieg przy stawie Marcin w Rudzie Śląskiej, a potem przecina Świętochłowice, Chorzów, Katowice, by w Sosnowcu wpłynąć do Brynicy. Pomyślałem o Rawie, której nikt do tej pory rzetelnie nie obfotografował (jeżeli znalazł się ktoś taki, chętnie odszczekam), co właściwie powinno dziwić, ale mnie to wcale nie dziwi...
Berris Conolly, 8 Ladys Bridge 1989 & 2009
Berris Conolly, 8 Ladys Bridge 1989 & 2009
Berris Conolly, River Don - 7 Corporation Street 1989 & 2009
Berris Conolly, River Don - 7 Corporation Street 1989 & 2009
niesamowity pomysł!
OdpowiedzUsuńNo niestety, teraz w praktyce źródłem Rawy jest oczyszczalnia ścieków na Klimzowcu :-)
OdpowiedzUsuńCo w perspektywie 20 lat, zakładając że ktoś zrobiłby zdjęcia na początku lat 90'tych, mogłoby być faktycznie świetnym dokumentem zmian (połowa rzeki znika, pojawiają się hipermarkety, nowe dzielnice, inne części miasta podupadają) :-D
Zdjęcia z Sheffield świetne.
Nie chodzi o to, żeby kopiować pomysł z tymi parami/zestawieniami... ;)
OdpowiedzUsuńAle czy to nie dziwne (jednak), że nikt nie zrobił monografii Rawy? Ona płynie (ciągle jeszcze nie zakryta do końca) przez kapitalne i znaczące miejsca. Nikt tego nie zrobił, nikt nie sfotografował też porządnie poprzemysłowej Łodzi (a mają tam wyższą szkołę fotgrafii...).
Ale to dość częsta praktyka wśród fotografów, których prezentujesz: zestawienia albo powrót do tego samego tematu po kilkunastu latach.
UsuńA gdzie miejsce na "fotogenię" i "powagę życia"? ;))
Usuńi przede wszystkim szybki sukces
UsuńI w ch... pieniędzy ;))
Usuńpodobny koncept (a wlasciwie identyczny) eksploruje Chris Dorley-Brown w serii Reshoot http://chris3.500px.com - plus jeszcze seria Hackney - sporo fajnego urban landscape'u
OdpowiedzUsuńa co do Rawy, to sie musze przyznac, co jestem w Katowicach, to mnie strasznie korci coś popstrykać w jej okolicy ;]
Mam wrażenie, że koncept jest tu mało istotny (w sensie ew. zarzutu kopiowania), liczy się czysta topografia :-D
Usuńpora roku jednak ma znaczenie;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie - one się różnią nie tylko zabudową, ale i porą roku. Poza tym po co robić taką "monografię rzeki"? Dla samego dokumentu? Od dokumentów teraz są iphony :O) I nawet (podobno) wystarczają! Bo czy dokument musi być szczegółowy i w HD? Czy dokument musie mieć format A0?
OdpowiedzUsuńA, dokończę: przecież wielu fotoamatorów (z cyfrówkami małpkami) zajmuje się refotografią. I co, nieważne to jest? Nie ma to znaczenia?
UsuńNie ma.
UsuńDlaczego? Przecież robią to konsekwentnie i z zapałem.
UsuńNie wystarczą dobre chęci z g... bata nie ukręci ;))
OdpowiedzUsuń