z Dworca Głównego w Krakowie wywiesił na swoim kramie reprint antysemickiego niemieckiego plakatu katyńskiego z 1943 roku (autorstwa Theo Matejko), na którym polskiemu oficerowi strzelają w tył głowy dwaj enkawudziści o karykaturalnych semickich rysach (zbrodnię w Katyniu, Ostaszkowie, Starobielsku, etc. propaganda Goebbelsa nazywała "judeobolszewickim mordem rytualnym"...). Powinienem może przymiotnik "patriotyczny" umieścić tak jak teraz w cudzysłowie, ale biorąc pod uwagę charakter obecnego prawicowego patriotyzmu, który jest najczystszej wody nacjonalizmem (eufemistycznie rzecz ujmując), nie muszę tego robić...
2013-07-06 07:10
Bywałem w tym samym miejscu witany (jako przyjezdny) plakatami "Zakaz pedałowania", więc jakoś to mnie nie dziwi…
OdpowiedzUsuńCzyli wyczułem, że to patriota jest...
OdpowiedzUsuńAno.
OdpowiedzUsuńTen sam plakat, być może nawet z tej samej "reedycji" wisiał sobie kilka miesięcy w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie... Polska, Polska über alles :-P
OdpowiedzUsuń