poniedziałek, 6 stycznia 2014

Braddock

Jak wyczytałem z sieci za pośrednictwem doktora Googla, Bradddock to wschodnie przedmieścia Pittsburgha. W roku 1876 Andrew Cornegie wybudował tu pierwszą stalownię (Edgar Thomson Steel Works), która wykorzystywała do produkcji stali metodę Henry Bessmera. Przemysł stalowy w Pittsburghu splajtował na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, ale zanim to nastąpiło, w roku 1948 - czyli w czasie, gdy miejsce to nazywane było jeszcze Smoky Town - mój ulubiony fotograf Todd Webb wykonał poniższe zdjęcie.

Todd Webb, Looking toward Pittsburg, 1948 [skan z albumu: Roy Stryker: U.S.A., 1943-1950, the University of Texas Press, Austin 1983, str. 98]

Już kiedyś wklejałem tę fotografię (dwukrotnie zresztą), ale myślę, że teraz skan jest lepszy (lepiej opracowany), no i robię to dla porównania z innymi rejestracjami tego terenu.

Ed Panar, z serii Back East (2001-1013)

To zdjęcie też już gościło na hiperrealizmie. Inna perspektywa (autor foty stoi na wiadukcie drogi 30), ale miejsce to samo. Tak w ogóle, to mieszkający w Pittsburghu Ed Panar jest bardzo fajnym fotografem.

Andrew Borowiec, Braddock from Route 30, Pennsylvania, 2012

No i Andrew Borowiec (także jeden z moich ulubionych amerykańskich fotografów), zdjęcie z serii Lincoln Highway Pt. 1 (NY-IL), która jakiś czas temu pojawiła się na jego stronie
Ciekawe czy dałoby się powtórzyć kadr Webba? Tzn. czy to miejsce (wzgórze? wiadukt? jakaś wieża?) jest nadal dostępne? Bo w powyższym zestawieniu (pomijając "malownicze" dymy i hutnicze wyziewy) jest to najfajniesza perspektywa.

W google street view fotografowana okolica wygląda tak:


8 komentarzy:

  1. Eda Pannara nie daje się oglądać. Za to Borowca - jak najbardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn. mam na myśli ich zalinkowane pfolia. Zresztą te tu powyżej porównawcze już pokazują istotny dystans między tymi fotografami (oczywiście na korzyść AB).

      Usuń
  2. Lubie takie porownania. Jak przyjedziesz do Kanady to mozemy sie wybrac do Pittsburgha na rozpoznanie terenu. Zreszta Evans tez tam fotografowal ladnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie :))
    Jak trochę "pojeździłem" tym street view po okolicy, to kopara mi opadła.
    Niezły rozpierdol...

    OdpowiedzUsuń
  4. No na pewno w US mozna znalezc duzo ciekawych tematow. W sumie to jest bardzo egzotyczny i malowniczy kraj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak też myślę, ale... nie będę go raczej fotografować. Mam pomysł na duży cykl do zrobienia tu w Polsce.

      Usuń
  5. Mysle ze to rownie ciekawy kraj. Bardzo chetnie kiedys sie tam wybiore na dluzszy czas zeby pofotgrafowac.

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.