Krzysztof Jaworski
ZA MOICH CZASÓW
Za moich czasów, nie mówiło się
„wyjebiście”, a laski, zwane dziś pieszczotliwie „świniami”,
nie potrafiły wypić dwóch półlitrowych piw
o zawartości alkoholu 8,5 procent
w sześć minut i „odpryskać się”
w bramie obok. Za moich czasów,
wszystko było inne.
Nie myślałem, że dożyję
moich czasów.
[niezawodny Krzysztof Jaworski na Nowy Rok i jego wiersz przepisany z tomu .byłem]
Tak, zdecydowanie doskonaly wiersz!!!
OdpowiedzUsuń"Recenzentom podobała się prawie pornograficzna szczerość i brutalność języka .byłem."
OdpowiedzUsuń;))
Wiesz, ja tylko zawsze mysle czytając wiersze Krzyska, ze sa to rejestry-unikaty, ze to cos absolutnie najważniejszego na Ziemi, ze to postac obdarzona maksymalna swiadomoscia...
OdpowiedzUsuńDla mnie też.
OdpowiedzUsuńA potem jakiś akademicki buc pisze, że "ironia jest bronią słabych" ;))