M.in. w celu przetestowania Irixa. Który, jak myślę, spisuje się bardzo przyzwoicie. Obiektyw jest rewelacyjnie ostry (przy f/11), jakkolwiek - było to zresztą podkreślane w testach - winietuje, co znowuż da się dość łatwo skorygować.
W kwestii generowania winiety, przypomniało mi się obrabianie skanów z negatywów 4x5" podczas pracy nad Innym Miastem i muszę podkreślić, że właściwie żadne z używanych wtedy przez mnie szkieł (Rodenstocki: 75mm, 90mm i 135mm, pierwszy i trzeci były to apochromaty) nie było od tej wady wolne... Na ale cóż, przygoda z "magią wielkiego formatu" to już dla mnie przeszłość (którą niniejszym serdecznie i uroczyście pozdrawiam wyprostowanym środkowym palcem). Planowana kontynuacja Innego Miasta (do czego jednak z różnych przyczyn nie doszło) miała być realizowana cyfrą.
[Dębica, ul. Rzeszowska, 14.01.2017]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.