[Tychówko, DW-163, 06.07.2019]
Męski świat... Mężczyźni w historii Polski, pisanej (głównie) przez mężczyzn. Żołnierze, politycy, dostojnicy kościelni. Dyżurną kobietą w zestawie bohaterów, jaki pojawia się na malowanych w Polsce muralach, jest sanitariuszka „Inka‟ (Danuta Siedzikówna). Dwa razy udało mi się trafić na graf z siostrą Faustyną, raz z Emilią Platter i raz (sic!) z Marią Skłodowską-Curie. W tym bohaterskim gremium, jakie prezentuje mural z Tychówka, brakuje ewidentnie pewnego związkowca z Gdańska, lidera strajku w Stoczni im. Lenina w 1980 roku, późniejszego przywódcy NSZZ Solidarność, a jeszcze później prezydenta Polski... No, ale w ciągu ostatniej dekady postać Lecha Wałęsy skutecznie zohydziły prawicowe szczujnie w rodzaju: wpolityce.pl, niezalezna.pl czy fronda.pl (by wymienić te, które najczęściej mają zwyczaj wrzucać gówno w wentylator). No dobrze, ale nie o tym chciałem pisać. Od 2014 fotografuję systematycznie murale, które malują ludzie często nazywający siebie samych „patriotami‟. Materiału uzbierało się już trochę (właśnie przekroczyłem liczbę 500 obiektów), więc nadchodzi pora, aby zaprezentować ten zapis publiczności. Będzie wystawa i będzie książka, na jesieni. Książka będzie miała tytuł SŁOWNIK POLSKO-POLSKI. O szczegółach będę tutaj informować. Stay tuned.