[20.07.2002]
Tutaj akurat niewiele się zmieniło, choć zapis z Google Street View też nie wygląda na zbyt świeży. Fascynowało mnie to miejsce i wracałem do niego wiele razy, starając się oddać jego esencję. Czując po każdym pobycie spory niedosyt, także wtedy, gdy w latach 2004-2005 fotografowałem Górny Śląsk w kolorze. Zabrzańskie Biskupice przypominają zdekompletowany maszynopis, który podczas czytania ujawnia, że narracja prowadzona była w nim skrupulatnie i celowo. Jednak czytając ten tekst współcześnie mamy do dyspozycji jedynie pourywane fragmenty oraz dopiski i glossy z kolejnych redakcji. Z drugiej strony można sobie wyobrazić, że sto lat temu panował tutaj „porządek‟ (czytaj: „Ordnung‟), jak na zdjęciach Maxa Steckla...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.