Kurczę, podoba mi się ten kadr! Podczas podróży po Jugosławii w 1970 roku ojciec fotografował równolegle dwoma kamerami, średnioformatowym Praktisixem, załadowanym czarnobiałym filmem ORWO NP18 oraz małoobrazkową Exaktą Varex, w przypadku której używał slajdów ORWO UT16. Myślę, że nacisk położony był tutaj na zdjęcia w monochromie, przezrocza natomiast traktował jako rodzaj diariusza wyprawy. Chyba nie do końca słusznie, bo zdarzają się tutaj świetne kadry, które można byłoby puścić dalej... Co w latach siedemdziesiątych w PRL-u wcale nie było takie oczywiste, także z przyczyn czysto technicznych. Kwestia zrobienia - za przeproszeniem - dupnegatywów ze slajdów, a potem odbicia ich na kolorowym papierze generowała spore koszty, a dostępne technologie z NRD dalekie były od doskonałości (eufemizm).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.