Zawsze przechodzą mnie dreszcze, kiedy czytam końcową część "Poematu dla dorosłych" Adama Ważyka. Łącznie z ostatnią linijką tekstu, który w mojej książce (Adam Ważyk Wiersze i poematy, Państwowy Instytut Wydawniczy 1957) poprzedni użytkownik książki przekreślił ołówkiem i opatrzył potężnym wykrzyknikiem na marginesie.
W czerwcu 2011 podczas pikiety pod Urzędem Miasta Krakowa (chodziło o zablokowanie planów developerskiej zabudowy okolic kamieniołomu na Zakrzówku, a akcję całą akcję zorganizowała Cecylia Malik, powołując w tym celu do życia Modraszek Kolektyw), jak support dla manifestantów z samochodowej platformy wystąpił zespół Wu Hae. I ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu (nie znałem ich płyty Opera nowohucka) odśpiewał on właśnie ten fragment "Poematu dla dorosłych", ale jednak - czego się można było spodziewać - bez ostatniej linijki tekstu...
[Wu Hae Ludzie z Nowej Huty]
A moim zdaniem ta "Partia" to taka była kamizelka kuloodporna, by Ważyka całkiem nie rozstrzelano za ten poemat.
OdpowiedzUsuńPonadczasowy tekst, niestety...
Pewnie tak... Ale co moglibyśmy tam dać w roli zamiennika???
OdpowiedzUsuń"Kuria to ręka milionopalca w jedną miażdżącą pięść zaciśnięta" - inny poeta i zamiennik ;)))