się nam szykuje, jak popatrzeć na skład nowej Rady Ministrów... A docelowo może nawet nie Budapeszt, a Moskwa lub Pjongjang?
W związku z tymi niezmiernie podniosłymi informacjami przypomniał mi się wierszyk, jaki napisałem 26 lat temu przy okazji zupełnie innych wydarzeń (ale jakoś tam w temacie przecież).
[tekst z książki Steppenwolf, wydanej w 1996 roku w serii: Barbarzyńcy i nie w Legnicy]
Doskonaly wiersz i faktycznie wizjonerski :))
OdpowiedzUsuńNie histeryzuj.
OdpowiedzUsuńTo iż nasi brunatni patrioci byli nieudolni w latach 2005-07, nie znaczy wcale, w ten błąd/te błędy powtórzą... ;))
UsuńFakt, że lżejsze frakcje opuściły naszych rozhisteryzowanych i tkwiących w pozach chadeków, ale to chyba jednak niesprawiedliwe by określać ich mianem "brunatnych'.
OdpowiedzUsuńCi weszli z Kukizem. Ale jak mawia stare przysłowie "lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć", więc nie wróżę im świetlanej przyszłości politycznej. Nieszczęśni głupcy wczoraj maszerowali z racami, z jakże prawdziwym transparentem "Witajcie w piekle" nie dostrzegając tej projekcji i tego jak bardzo są jego ofiarami.
Na szczęście oni jednak nie rządzą.
Neonaziści, którzy weszli z Kukizem i znacznie liczniejsi pisowscy katoendecy - to ten sam syf, zarówno w kwestii źródeł czy inspiracji...
UsuńW końcu wykorzystując antyislamską fobię wygrali te wybory.
"Wszystko, co drażni nas w innych, może prowadzić do zrozumienia siebie". C.G. Jung ;-)
UsuńDaj mi dziecko spokój,
Usuńidź posprzątać pokój,
a taki rowerek
kupi ci fuhrerek.
;))
Quod erat demonstrandum.
UsuńQualis artifex pereo!
Usuń