wtorek, 28 marca 2017

Trochę statystki i „Czuły guziczek‟

Kiedy wrzuciłem wczoraj na bloga informację o otrzymaniu autorskich egzemplarzy Realizmu, nie przypuszczałem, że post będzie miał aż tyle odsłon... W ciągu 24 godzin oglądnęło go 807 osób. Fakt, pomogłem trochę tej sytuacji linkując wpis na facebooku (co niezwykle rzadko robię).


W rankingu „popularności wszechczasów (w przypadku hiperrealizmu od  3 grudnia 2009) post ulokował się jak na razie na czwartym miejscu.


I zapowiedziany w tytule wpisu tekst pt. „Czuły guziczek‟ (Realizm, str. 25):


CZUŁY GUZICZEK                                                                     

Ale to byli Żydzi… – uśmiecha się krzywo
historyk sztuki M., gdy rozmawiamy
o kolekcjonerskiej pasji Gertrudy
i Leona Steinów.

4 komentarze:

  1. I to jest chyba najlepszy dowód na to, że warto Hiperrealizm prowadzić dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi miło, aczkolwiek muszę Cie uprzedzić, że nie jest to rzecz zbyt wesoła...

    OdpowiedzUsuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.