Jasne, ze się da :) Ale większość tzw. recenzentow uprawia tak okrutne pseudoakademickie ględzenie, ze powoduje to ogolne wrazenie, ze się już nie da :)
Racja... Najgorsze, ze to można było zobaczyć na przestrzeni kilku dekad. Jak bagno przechodzilo w bagno. Jak się umacnialo i ewoluowalo. Te amplitudy sa mordercze, ale przewidywalne. "Jutro będzie znow dzień" - jak mawial dunski krol Waldemar Atterdag (znow-dzien), ten, który sprzedal zakonowi krzyżackiemu Estonie... Kwestia jedynie, żeby go nie przespać, czy obudzić się w jakiejś jeszcze normalnej kondycji :)
Haha... Mieliśmy kiedyś sąsiada, który się nazywał Poniedziałek. Bardzo barwna postać. Nawet napisałem o nim wierszyk, który się ukazał w Lampie i Iskrze Bożej bardzo dawno temu... Być może zresztą stało się to zupełnie innej planecie?
OK omówienie! Podoba mi się...
OdpowiedzUsuńNo i da się... :)
OdpowiedzUsuńJasne, ze się da :) Ale większość tzw. recenzentow uprawia tak okrutne pseudoakademickie ględzenie, ze powoduje to ogolne wrazenie, ze się już nie da :)
OdpowiedzUsuń"Bo to jest nasza Ojczyzna, synku" ;))
OdpowiedzUsuńNo tak, mysle, ze to było zapodanie maksymalne z tymi tasiemcami :)) takie motto na początek każdego dnia...
OdpowiedzUsuńI smieszno i straszno... A akademia to osobny temat.
OdpowiedzUsuńRacja... Najgorsze, ze to można było zobaczyć na przestrzeni kilku dekad. Jak bagno przechodzilo w bagno. Jak się umacnialo i ewoluowalo. Te amplitudy sa mordercze, ale przewidywalne. "Jutro będzie znow dzień" - jak mawial dunski krol Waldemar Atterdag (znow-dzien), ten, który sprzedal zakonowi krzyżackiemu Estonie... Kwestia jedynie, żeby go nie przespać, czy obudzić się w jakiejś jeszcze normalnej kondycji :)
OdpowiedzUsuńHaha... Mieliśmy kiedyś sąsiada, który się nazywał Poniedziałek. Bardzo barwna postać. Nawet napisałem o nim wierszyk, który się ukazał w Lampie i Iskrze Bożej bardzo dawno temu... Być może zresztą stało się to zupełnie innej planecie?
OdpowiedzUsuń