Szanowna Pani Doroto, jakie włamanie? Drzwi były otwarte, a w środku sporo śladów (puszki, butelki, buteleczki) po obecności gości tymczasowych. Nie miałem pojęcia, że obiekt jest czyjąś własnością. Czy możemy rozmowę przenieść na priva. POZDRAWIAM SERDECZNIE!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSzanowna Pani Doroto,
OdpowiedzUsuńjakie włamanie? Drzwi były otwarte, a w środku sporo śladów (puszki, butelki, buteleczki) po obecności gości tymczasowych.
Nie miałem pojęcia, że obiekt jest czyjąś własnością.
Czy możemy rozmowę przenieść na priva.
POZDRAWIAM SERDECZNIE!
Dziękuję za szybką reakcję , pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuń