Nadzwyczaj dobrze mi się czyta Nowe stosunki wyrazów Piotra Sommera, a przecież od wydania książki minęły 23 lata, a od napisania wielu tekstów znacznie więcej. Prawdopodobnie chodzi właśnie o to (albo coś takiego), także przy robieniu zdjęć (oczywiście nie o „scenki‟, albo niekoniecznie o nie), o czym pisze autor w wierszu Kreska. Biorę to do siebie czy też dla siebie. W tekście widać też znak korektorski, uczyniony ręką autora-redaktora, ponieważ skład poległ na „czarno białej fotografii‟.
No i mam też dedykację w tej książce, ale nie pamiętam, czy dałem Świetlickiemu tom do podpisu, czy też dostałem egzemplarz autorski?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.