wtorek, 1 września 2020

Stocznia Gdańska bezimienna

[Gdańsk - ul. Lisia Grobla - maj 2008]

Puste miejsce jest po im. Lenina (patrona tego zakładu przemysłowego w latach 1967-1989, właściwie był to pseudonim rewolucjonisty), skąd litery oderwano...
Nie wiem, czy to wejście jeszcze istnieje? Dlaczego więc nie skorzystać z pomocy google street view? Owszem, w 2014 brama jeszcze istniała, ale Stocznię Gdańską też wycięto ze zwieńczenia.
Zdjęcie zrobiłem do międzynarodowego projektu Cities on the Edge, którego kuratorem był John Davies
Fotografia jako atrapa pamięci? Jej nieludzki substytut?

4 komentarze:

  1. Od 2014 niewiele się zmieniło, wywieziony został gruz, a pare miesięcy temu zaczęli grodzić teren za bramą pod budowę nowego osiedla. Baner reklamowy zachęca słowami: Doki - Kultowa Dzielnica...

    OdpowiedzUsuń
  2. No właśnie, szukałem bardziej współczesnego zdjęcia tego motywu na Twoim blogu, w książce "Stocznia" Michała Szlagi, bezskutecznie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to miejsce sfotografowane od strony Stoczni, pewnie się kiedyś pojawi, od strony Lisiej Grobli też mam ale czekam aż wyrośnie tam budowa osiedla, żeby powtórzyć.

      Usuń
    2. OK. Btw, teraz dopiero - wieszając to zdjęcie - zdałem sobie sprawę, jak kurewską dystorsję ma Distagon 40mm. I żadnej korekty sprzętowej w Ps ;))

      Usuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.