niedziela, 24 stycznia 2021

Stephen Shore „Steel City‟

Szykuje się prawdziwa rewelacja, wydawnictwo MACK opublikuje w marcu książkę z nieznanymi dotąd ze zdjęciami Stephena Shore’a. Materiał powstał w 1977 roku na zamówienie pisma Fortune, a jego tematem są przemysłowe miasta i ich mieszkańcy z tzw. pasa rdzy - z tym, że określenie to jest późniejsze względem serii Shore’a i dotyczy czasów po ich dezindustrializacji. A tymczasem mamy rok 1977, niektóre huty i stalownie są zamykane, robotnicy głosujący w 1976 roku na Jimiego Cartera, są rozczarowani obojętnością prezydenta z Partii Demokratycznej względem czekającego ich bezrobocia, czemu dają wyraz podczas strajków. A to wszystko oraz 
zakłady przemysłu stalowego, gdzie pracują i miasta, w których mieszkają - fotografuje Stephen Shore, używając wielkoformatowej kamery 4x5 cala. Kiedy kilka lat temu oglądałem retrospektywę Shore’a w C/O Berlin, ze smutkiem i pewnym rozczarowanie konstatowałem, że fotograf ten nie zrobił już nic lepszego od American Surfaces i Uncamon Places. Tymczasem, nie wiem w czyim archiwum, zachował się cykl zdjęć, które śmiało można pokazać obok wspomnianych chwilę wcześniej serii. Moment publikacji tego materiału wydaje się być symboliczny, mieszkańcy przemysłowych terenów późniejszego pasa rdzy, głosowali zwykle na Demokratów. Jednak w poprzednich wyborach parlamentarnych poparli Republikanów, a w prezydenckich Donalda Trumpa, słowem polityków, którzy w głębokim poważaniu mają los robotników przemysłowych czy patrząc szerzej - pracowników najemnych, oferując im teorie spiskowe, brak opieki zdrowotnej, system podatkowy chroniący pazernych biznesmenów oraz funta kłaków wart slogan „Make America Great Again”. Z niecierpliwością czekam na książkę od MACK-a, patrząc z lekkim niepokojem na udostępnioną na portalu Exibart Street makietę publikacji, gdzie kapitalne zdjęcia Stephena Shore’a nie mają zbyt dużych rozmiarów…
[Stephen Shore - fotografie z serii Steel Town - 1977]

4 komentarze:

  1. Byłem napalony na zakup jak to zobaczyłem, ale fotografie mają chyba rozmiar stykówek 4x5...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chętnie bym kupił, ale MACK chce 20 £ za porto, chyba ich popie*doliło do reszty przy okazji tego brexitu...

      Usuń
    2. Zaczekam i zobaczę po ile bedzie na Amazonie, zawsze niezależne sklepy mają tam lepsze ceny niż wydawnictwa bezpośrednio.

      Usuń
    3. Może książkę będzie można kupić w Buchhandlung Walther König, zawsze to jakiś pretekst, żeby się przemieścić nieco na zachód ;)

      Usuń

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.