Słucham tego na okrągło od wczoraj wieczorem, od kiedy przyniosłem przesyłkę z paczkomatu InPostu. Ale czy jest w tym coś dziwnego? Alan Curtis & Il Complesso Barocco! To wystarczy za odpowiedź. 20 lat temu widziałem ten album w salonie EMPiK-u (wyobraźcie sobie drogie dzieci, że były kiedyś sklepy muzyczne - nazywano je salonami - gdzie można było brać płyty do ręki, zanim się je ewentualnie kupiło...), ale się nie skusiłem, żeby go przesłuchać... I to był błąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.