piątek, 9 kwietnia 2021

Tak sobie ustawiłem na regale...

...bo dzisiaj właśnie książka z lewej dotarła pocztą.


W tym roku być może ukaże się jeszcze trzecia publikacja, w której też mam pewien udział. „Dokumenty i fikcje‟ (w wydaniu Palgrave'a w wersji nieco skróconej i z mniejszą liczbą ilustracji) to par excellence tekst naukowy z przypisami oraz wszelkimi szykanami gatunku. Jakkolwiek dziwnie się trochę czuję w tym towarzystwie doktorów, doktorów habilitowanych i profesorów płci obojga z moją afiliacją... independent artist‟ (śmiech).

środa, 7 kwietnia 2021

„Trąd”

3 kwietnia 2021 roku zmarł Zygmunt Malanowicz, aktor filmowy i teatralny. Na facebooku (głównym portalu społecznościowych obrzędów funeralnych) wspominano jego rolę w „Nożu w wodzie” Romana Polańskiego oraz „W polowaniu na muchy” Andrzeja Wajdy. Wspominki nie trwały zbyt długo, znacznie krócej niż wylewanie żalów po zmarłym także w tym dniu Krzysztofie Krawczyku. Tutaj, osoby zwykle młodsze ode mnie, wrzucały klipy tego piosenkarza oraz deklarowały np. sentyment do utworu „Twój rysunek na szkle”… Ponieważ miałem okazję całkiem już świadomie uczestniczyć w tzw. życiu kulturalnym PRL-u, słuchać w radiu i oglądać w telewizji koncesjonowaną muzykę pop, nadal nie trawię wykonawców z tamtych czasów (z Marylą Rodowicz na czele). Wracając do Malanowicza, jakoś nikt nie wspominał jego kreacji w świetnym „Trądzie” Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego. Filmie kryminalnym, którego akcja rozgrywa się we Wrocławiu na początku lat 70., gdzie sporo ujęć w nakręcono ukrytą kamerą, widzimy więc tam autentycznych mieszkańców tego miasta oraz takież plenery. W obsadzie filmu można też zobaczyć Henryka Hunko, Romana Kłosowskiego, Ryszarda Kotysa, Zdzisława Maklakiewicza czy Witolda Pyrkosza, zaś muzykę do obrazu skomponował Tomasz Stańko (w knajpianej sekwencji występuje także psychodeliczny zespół Romuald i Roman, śpiewający piosenkę „Gdyby przebaczać mogli wszyscy”, ale czy ktoś jeszcze pamięta tę kapelę?). Myślałem, że znajdę kopię „Trądu” na Youtubie albo CDA, ale się przeliczyłem. Film jest dostępny na serwisie ipla.tv (do 31.12.2021), jednak w wersji darmowej okupione to będzie koniecznością oglądania reklam środków powstrzymujących pie*dzenie lub takich, które umożliwiają definitywne wys*anie się, tudzież klipów zachęcających do spożywania niezdrowych produktów żywnościowych (ich sąsiedztwo z reklamowanymi wcześniej parafarmaceutykami jest całkowicie zrozumiałe). Oczywiście da się (należy) wyciszyć reklamy.


Plakat autorstwa Tomasza Rumińskiego jest zdecydowanie obok reklamowanego obrazu
, jego treści czy estetyki. Rzeczony film Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego jest czarno-biały, a za świetne zdjęcia w quasi-dokumentalnej konwencji odpowiada Antoni Nurzyński.

wtorek, 6 kwietnia 2021

Praktica FX3 story

[Jaworki - Wąwóz Homole - 1962]

Dziwnie wywołany negatyw... Jeżeli nie mylę daty powstania tej fotografii, to ojciec miał wtedy 31 lat. Patrzę na nią i jakbym oglądał swoje odbicie w lustrze (oczywiście gdybym spojrzał w zwierciadło 30 lat temu). A ten aparat, który trzyma w ręku to Praktica FX3, o którym kilka razy była już tutaj mowa.


Skoro ustaliliśmy, jaki to model kamery, to może zajmijmy się obiektywem. Tak mi się wydaje, że podpięte szkło (a właściwie dokręcone, bo mocowanie do korpusu odbywało się przez gwint M42), to produkt Meyer-Optik Görlitz o nazwie Trioplan 100mm f/2.8. Ponieważ jutro zabieram się za skanowanie małoobrazkowych negatywów (wśród nich są też filmy barwne), okaże się jak często obiektyw ten był w użyciu?

poniedziałek, 5 kwietnia 2021

PASSION


Zupełnie inna pasja... muzyka Gerda Hermanna Ortlera, napisana do obrazów Gottfrieda Helnweina. Jak do tej pory na facebooku: 120 lajków, 4 komentarze i 14 udostępnień. Na youtubie (premiera filmu 2.4.2021): 794 wyświetlenia, 2 komentarze i 37 polubień. Lubię obrazy Helnweina, a muzyka Ortlera, którego wcześniej nie znałem, całkiem, całkiem... Premiera Pasji miała mieć miejsce na festiwalu PalmKlang, do czego nie doszło na wskutek pandemii Covid-19. Fajnie, że Albertina Muzeum umożliwiła nagranie utworu w swoich wnętrzach i sfilmowanie tej akcji, a następnie wpuszczenie zapisu w sieciowy w obieg.

niedziela, 4 kwietnia 2021

Ruiny całkiem dosłowne i symboliczne zarazem

Petr Antonov (Пëтр Антонов) fotografuje ruiny cerkwi na terenie Rosji (pisałem o nim tutaj jakieś sześć lat temu). Na jego stronie internetowej można zobaczyć obecnie wybór 21 fotografii z tego projektu, jednak zdjęć jest oczywiście więcej, a ponieważ jakiś czas temu „zaprzyjaźniłem” się z autorem na facebooku, mogę też oglądać to, co wkleja na bieżąco. Widać, że pracuje nad serią cały czas, a to co publikuje na swoim wallu, każe sądzić, że projekt się rozrasta i idzie w dobrym kierunku. Z facebukowych postów dowiedziałem się też na przykład, że w swojej pracy używa on prostej kamery Graflex i że pracuje na negatywach Kodak Portra (co może nie jest zaskoczeniem, jak się przyjrzymy kolorystyce kadrów). Nie wiadomo dokładnie ile cerkwi został zamkniętych lub zniszczonych w czasie trwania ZSRR. Antonov uważa, że porównując statystyczne dane z 1914 oraz 1987 roku, uzyskujemy liczbę ok. 48000 obiektów, z czego ostało się ok. 5500 świątyń, w tym jedna trzecia to budynki opuszczone. Rosyjski fotograf dociera w  miejsca niespecjalnie uczęszczane, często są to tereny nieistniejących już wsi lub osad (poległych w procesie kolektywizacji i scalania gruntów rolnych?), gdzie budynki sakralne, tzn. ich ruiny, paradoksalnie nadal zajmują uprzywilejowaną pozycję, są jedynym śladem Rosji sprzed rewolucji październikowej. Motywy takie być może oglądane są teraz przez niektórych z uczuciem nostalgii, ale przecież rosyjski kościół prawosławny nie był neutralnym uczestnikiem procesów historycznych (jakkolwiek po rewolucji z cała bezwzględnością obsadzono go w roli ofiary). Pozwalam sobie wkleić poniżej kilka kadrów, które Petr Antonov wrzucił ostatnio na facebooka. Zdjęcia mają fajną kolorystykę… Gdy porównać ją do tego, co wychodzi z cyfrowej puszki, to widać jednak swoistą przewagę analoga, która nie wiem na czym właściwie miałaby polegać? Przecież negatywy zostały zeskanowane i przepuszczone przez Photoshopa. 

[Пëтр Антонов - Тверская область - 2015
Petr Antonov - Obwód twerski - 2015]

[Пëтр Антонов - Нижегородская область, 1 июля 2019
Petr Antonov - Obwód niżnonowogrodzki - 1 lipca 2019]

[Пëтр Антонов - Тульская область - октябрь 2020
Petr Antonov - Obwód tulski - październik 2020]

[Пëтр Антонов - Тверская область - март 2021
Petr Antonov - Obwód twerski - marzec 2021]

czwartek, 1 kwietnia 2021

Polish School

Po tych wszystkich rzewnych i żenujących jednak wspominkach oraz pożegnaniach, generalnie na facebooku, głównym obecnie portalu obrzędów funeralnych, choć także w mejnstrimowej prasie z mojej bańki, w których wzięła udział zaskakująca ilość osób (iluż to czytelników współczesnej poezji się ujawniło, jprdl...), zaskakująca także pod względem składu personalnego, bo jednak się nie spodziewałem, że np. Anda Rottenberg też i tak bardzo, mimo, że Ciepło, zimno oraz Cienka kreska to (w moim osądzie) proza co najmniej OK, przychylam się do wyrażonego w wierszu Grzegorza Wróblewskiego wezwania. 


Wiersz Grzegorza Wróblewskiego pochodzi z książki Namiestnik, wydanej w 2015 roku przez Dom Literatury w Łodzi. Tak w ogóle, to warto zaznajomić się tytułowym utworem z tego tomu, który wierszem nie jest, lecz dramatem o Publiuszu Kwinktyliuszu Warusie (akcja sztuki rozgrywa się w nocy przed bitwą w Lesie Teutoburskim).

środa, 31 marca 2021

Energia Macieja Rawluka

Tzn. „Energia. Nowa fotograficzna seria, którą od od siódmego lutego br. zaczął pokazywać na swoim blogu, a jej tematem są elektrownie węglowe, jakie znajdują się w Polsce (funkcjonujące lub nie, bo na zdjęciach widać też obiekty zamknięte). Świetna sprawa, no i jak najbardziej aktualna, zwłaszcza, że w ramach realizacji postulatów pakietu energetyczno-klimatycznego UE, wszystkie te dymiące fabryki energii elektrycznej w dość bliskiej perspektywie czasowej zostaną zamknięte (skądinąd są to zakłady powstałe jeszcze w PRL-u i mocno wyeksploatowane). Można by więc mówić o aspekcie eko tego projektu, jakkolwiek wydaje mi się, że jest to przede wszystkim seria o krajobrazie z elektrowniami. Podziwiam niespożytą energię Maćka Rawluka!

wtorek, 30 marca 2021

Wiedza niezwykle przydatna dzisiaj

[Siemianowice Śląskie - 12.4.2002]

Pomyślałem o tym kadrze sprzed dziewiętnastu lat, gdy szedłem dzisiaj alejką Parku Młynówka Królewska, mijając po drodze ludzi bez masek na twarzy, albo tych częściowo zasłoniętych z kinolami na wierzchu... Stosowana przez rządzących tym krajem  zasada „No i chuj‟, trafiła pod strzechy (betonowe przeważnie). Tymczasem według statystyków, z zachorowaniami na poziomie 40.000 nowych przypadków dziennie możemy mieć do czynienia już w okolicach Wielkanocy (No i co? No i chuj!).
--- 
Dopisek z 31.3.21. Dzisiaj powtórka z rozrywki. Zwłaszcza, że pogoda ładna, ciepło, więc zachęta do biesiadowania na wolnym powietrzu. 1/3 osób zamaskowana, 1/3 ma maskę na brodzie, 1/3 w ogóle. Nie rozumiem reakcji obywateli mojego kraju na pandemię (aktualnie 32.874 przypadki zachorowań i aż 653 zgony)... Zastanawiam się też, gdzie się podziały dzielne formacje granatowej policji, które z takim zapałem katowały strajkujące kobiety? W pisowskich sondażach wyszło, że notowania lecą na łeb, na szyję, więc postanowiono nie drażnić suwerena? Rok temu podczas lokdownu wlepiano mandaty na potęgę. 
--- 
Dopisek z 1.4.21. Nagle się okazało, że są wolne szczepionki i wezwania na iniekcję dostają zarejestrowani czterdziestolatkowie (niezaszczepieni dotąd seniorzy są tam gdzie byli, w dupie)... To nie prima aprilis! Ludzie chwalą się zdjęciami tych dokumentów na facebooku, ale pisze o tym także poważny przecież portal oko.press. Dobry pan dorzucił niespodzianie nadprogramową ilość wakcyn przed Wielkanocą, co by słupki sondaży nie malały?
-
Dopisek z 10:31. Okazało się, że to "błąd systemu". 
-
Dopisek z 10:40. Wg. radia tok.fm mamy dziś 35.251 nowych przypadków zachorowań i 621 zgonów.

poniedziałek, 29 marca 2021

REGENERACJA

[Kraków - Aleja Generała Tadeusza Bora-Komorowskiego - 29.3.2021] 

Oraz dodatkowo podwójna chinina i lewatywa z wody mydlanej (by nawiązać do środkowoeuropejskiej klasyki powieściowej). 

sobota, 27 marca 2021

Inwestycja cokolwiek przestrzelona...

[Kraków - ul. Eliasza Walerego Radzikowskiego - 23.3.2021]

...biorąc pod uwagę postępującą laicyzację kraju nad Wisłą.
Będziemy śledzić postępy świeckości. 

czwartek, 25 marca 2021

PRZED SZKO LE

[Kraków - ul. Radzikowskiego - 23.3.2021]

Współczuję tym przed szko lakom, jakież miałem szczęście, że mogłem chodzić do zwykłego przedszkola z dużym ogrodem...
No i co za ulga wrócić do obrazów, jakie rejestruje aparat fotograficzny z matrycą!

poniedziałek, 22 marca 2021

R.I.P. Adam Zagajewski (21.6.1945 - 21.3.2021)

Kiedyś, będzie jakieś trzydzieści pięć, trzydzieści sześć lat temu, trafiłem na tę książkę i się nią zachwyciłem...

piątek, 19 marca 2021

Sundby Krematorium

[Kopenhaga - Sundby Kirkegård - 2013]

Okładkowa fotografia książki BLUE PUEBLO, którą zrobiliśmy z Grzegorzem Wróblewskim w 2015 roku (wydawcą była Galeria BWA w Zielonej Górze), a teraz właśnie ukazła się w Danii w wersji duńsko-polskiej. I sobie na nią patrzę znad ekranu, bo ustawiłem tom vis a vis na regale z książkami, i ogrania mnie coraz większy optymizm (ba jak nie ma ogarniać?). W rzczywistości (o czym w międzyczasie zapomniałem) ściany budynku spopielarni nie są szare, lecz pastelowo pomarańczowe, co np. widać tutaj.

czwartek, 18 marca 2021

‟The Holocaust Bystander in Polish Culture, 1942-2015. The story of Innocence‟ już jest!


W oficynie Palgrave McMillan ukazała się właśnie angielska edycja książki Opowieści o niewinności. Kategoria świadka Zagłady w kulturzepolskiej (1942-2015), opublikowanej w 2018 roku przez Instytut Badań Literackich. W obu wydaniach znajduje się mój esej Dokumenty i fikcje, z tym, że w tym angielskim w wersji nieco skróconej. W tomie wydanym przez Pelgrave'a  przeczytać można także (i przede wszystkim) teksty autorstwa: Aránzazu Calderon Puerty, Katarzyny Chmielewskiej, Maryli Hopfinger, Anny Zawadzkiej oraz Tomasza Żukowskiego, z tym, że to właśnie ostatnia z wymienionych osób, jest inicjatorem i sprawcą edycji angielskiej. Szalenie się z tej publikacji cieszę, tym bardziej, że na okładce wydania Plgrave'a wykorzystano moje zdjęcie synagogi w Nowym Korczynie (wykonane w 2006 roku), której ówczesny stan idealnie koresponduje z tytułem książki oraz wnioskami, do których dochodzą autorzy rozpraw.