...od pewnego czasu. Ale na miejscu okazało się, że nie jest wcale tak fajnie, jak to wyglądało z okna samochodu... Bo wiele razy przejeżdżałem tą trasą i obiecywałem sobie, że trzeba ten krajobraz sfotografować. I w końcu spróbowałem, ale efekty są takie sobie. Czy mi się wydaje, że wycięto drzewa rosnące w korycie rzeki? Bo pamiętam, że w pierwszym planie było gęściej, a kratownica kolejowego mostu wyłaniała się zza konarów.
Też to wiele razy stwierdziłem, że widok widziany z okna samochodu czy autobusu okazywał się taki sobie po przybyciu na miejsce z aparatem. Ech gdyby tak mieć małą zwyżkę! :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Rama samochodowego okna też robi swoje...
OdpowiedzUsuńDziwne, ale znam tez podobny widok, z innej części przestrzeni, most na Christianii! O nim od razu pomyslalem...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest dobrze. To po prostu bardzo tutejszy widok, do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Z okna pojazdu w ruchu nie widzi się wszystkich szczegółów i głowa te szczegóły zastępuje wyobraźnią ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Mitch Epstein - American Power :)
Żaden tam Pałer ;)) dodupiasto to wygląda. Teraz jestem przekonany, że musiały być tam drzewa na pierwszym planie, zza których wyłaniała się elektrownia i most.
OdpowiedzUsuńMożna... zasadzić drzewo. Taką mam koncepcję... :)
OdpowiedzUsuńI zbudować syna! To słuszna koncepcja ;))
OdpowiedzUsuń