Robert Rybicki
MIĘDZYNARODÓWKA ŻEBRAKÓW
tam gdzie sraliśmy
tam już byliśmy
ta gdzie się zrzygaliśmy
teren zaznaczyliśmy
co w koszu
to nasze
tam gdzie się urodziliśmy
rosną chaszcze i bluszcz
tam gdzie się kochaliśmy
kisną ścieki miasta
chodzimy tylko do tych barów
gdzie można wyżebrać piwo
by je wyszczać przed ruiną
w trawie na dwa metry
[wiersz z książki: Robert Rybicki Dar Meneli, Biuro Literackie, Stronie Śląskie 2017, str. 72. Zawsze lubiłem poezję zaangażowaną...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.