[Sokółka, ul. Kolejowa, 24.11.2018]
Remanentów ciąg dalszy...
Mam taki pomysł, żeby w książce ten mural (83 metry długości!) poszedł na trzech rozkładówkach. Nawet nie musiałem specjalnie centrować kadrów, aby linie dachu i chodnika się zbiegały (choć oczywiście trochę im pomogłem). W planowanym wydawnictwie, podobnie jak w Świętej Wojnie, pojawi się też słownik, dzięki któremu łatwiej będzie można umiejscowić używane na muralach cytaty oraz hasła, czy też rozpoznać symbole lub wizerunki malowanych postaci. W książce znajdą się także informacje o autorach i sponsorach grafów, oczywiście - o ile takie dane są dostępne.
Skądinąd ciekawe jak zareagowałby Zbigniew Herbert na wieść, że cytują go na muralu działacze faszyzującej Młodzieży Wszechpolskiej (którymi są właśnie autorzy malowidła z Sokółki)? Przy całej mojej rezerwie względem dorobku autora Raportu z oblężonego miasta, nie mam wątpliwości, że kazałby im SPIER... W PODSKOKACH!
Mam taki pomysł, żeby w książce ten mural (83 metry długości!) poszedł na trzech rozkładówkach. Nawet nie musiałem specjalnie centrować kadrów, aby linie dachu i chodnika się zbiegały (choć oczywiście trochę im pomogłem). W planowanym wydawnictwie, podobnie jak w Świętej Wojnie, pojawi się też słownik, dzięki któremu łatwiej będzie można umiejscowić używane na muralach cytaty oraz hasła, czy też rozpoznać symbole lub wizerunki malowanych postaci. W książce znajdą się także informacje o autorach i sponsorach grafów, oczywiście - o ile takie dane są dostępne.
Skądinąd ciekawe jak zareagowałby Zbigniew Herbert na wieść, że cytują go na muralu działacze faszyzującej Młodzieży Wszechpolskiej (którymi są właśnie autorzy malowidła z Sokółki)? Przy całej mojej rezerwie względem dorobku autora Raportu z oblężonego miasta, nie mam wątpliwości, że kazałby im SPIER... W PODSKOKACH!
A na wystawie wydruk naturalnej wielkości w postaci fototapety na ścianach galerii ;-)
OdpowiedzUsuńŻołnierz wyklęty na muralu chyba już podskakuje, a może lewituje? :-D
A wiesz, że malowanie tego dzieła wspomogła fundacja słynnego posła "Kilometrówki"?
OdpowiedzUsuńA wystawy nie chcę! Książka będzie małą cegiełką (jakieś 500 zdjęć w środku...) i wielkością powinna być zbliżona do "Niewinnego oka", tyle że układ będzie poziomy.
W Stanach w garażach narodził się przemysł IT, który zmienił świat, a w Polsce narodowe idee, które.... :-D :-D
Usuń...with a little help from Russian web brigades też oblicze tej ziemi odmienią ;)
UsuńCzemu nie chcesz wystawy?
OdpowiedzUsuńWystawa miałaby sens jedynie w postaci tapety na ścianę ze wszystkim zdjęciami. Tak jak zrobili to anarchiści w Zemście w Poznaniu ze "Świętą Wojną". Ale... czy ja czegoś takiego pragnę? Na pewno chcę wydać książkę.
OdpowiedzUsuńA ten kawałek to chyba specjalnie pod Twoją wystawę: https://youtu.be/C5g4knZmxUs
Usuń:-D :-D :-D
Zagrali to na wernisażu mojej wystawy w Polin :))
OdpowiedzUsuń