A wiesz, że spędziłem tam z godzinę czekając aż odjedzie beemwica, co skutecznie zasłaniała malowidło... Pan w zielonym, który rozmawia przez telefon, wsiadł za chwilę do białego busa po prawej i też odjechał, więc fotografowałem dalej, ale ten wcześniejszy kadr (gdzie widać mniej) wydał mi się ciekawszy.
i nawiązanie do Martina Parra :-)
OdpowiedzUsuńSrsly?
OdpowiedzUsuńMyślisz, że nie należy tego rozpatrywać w kategoriach wolnego miejsca parkingowego, bo też nikt nie odważy się zasłonić tego pięknego obrazu? :-D ;-)
UsuńA wiesz, że spędziłem tam z godzinę czekając aż odjedzie beemwica, co skutecznie zasłaniała malowidło... Pan w zielonym, który rozmawia przez telefon, wsiadł za chwilę do białego busa po prawej i też odjechał, więc fotografowałem dalej, ale ten wcześniejszy kadr (gdzie widać mniej) wydał mi się ciekawszy.
Usuń