piątek, 26 kwietnia 2019

Jacek Bierezin "Wielomiesięczne kryzysy"

Czytałem Linię życia Jacka Bierezina raczej beznamiętnie, aż do momentu trafienia na ten wiersz... W którym całkiem słusznie oberwało się Stanisławowi Barańczakowi. Lektura jego Drobnomieszczańskich cnót zawsze przyprawiała mnie o mdłości (eufemizm).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.