[Ruiny kościoła ewangelickiego, 23.04.2019]
Können
Tränen meiner Wangen
Nichts
erlangen,
Oh, so
nehmt mein Herz hinein!
Aber laßt
es bei den Fluten,
Wenn die
Wunden milde bluten,
Auch die Opferschale sein.
Ostatnio często słucham tej arii z Pasji wg. św. Mateusza
Bacha. O ile Christian Friedrich Henrici, autor przytoczonych wyżej słów, nie
był poetą najwyższych lotów (by użyć nieco staroświeckiej nomenklatury), to
muzyka jest genialna. Ewangelicki kościół w Gościszowie (Giessmandorf) wybudowany został w XVIII wieku. Podobno w lutym 1944 roku w świątyni zmagazynowano część księgozbioru Pruskiej Biblioteki Państwowej (280 tomów manuskryptów i starodruków). Budynek został zbombardowany pomyłkowo przez niemieckie lotnictwo w końcu wojny i doszczętnie spłonął wraz z zawartością.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Żeby zamieścić komentarz, trzeba się po prostu zalogować na googlu i przedstawić.