[Bułgaria, sierpień 1974, fot. Eugeniusz Wilczyk]
Z chłopcem widocznym na zdjęciu, „nieruchomym jak starzała Eleaty‟ (by przywołać autora, którego większość mieszkańców tego kraju kojarzy wyłącznie z wierszem Wilki), mam sporo wspólnego... W mojej najnowszej książce Minimalizm, która ukaże się za kilka tygodni w Wydawnictwie Convivo, czytelnik znajdzie tekst zatytułowany Miłość w Warnie. Warstwa faktograficzna tego wiersza oraz towarzyszącego mu Epilogu odnosi się w pewnym zakresie do obrazka powyżej.
(Ze względu na epidemię COVID-19 i zalecaną kwarantannę zabrałem się za skanowanie negatywów ojca. W pudle z kliszami z krakowskiego Kazimierza znalazłem samotną kopertę, zawierającą kadry z wakacji w Bułgarii w 1974 roku...)
(Ze względu na epidemię COVID-19 i zalecaną kwarantannę zabrałem się za skanowanie negatywów ojca. W pudle z kliszami z krakowskiego Kazimierza znalazłem samotną kopertę, zawierającą kadry z wakacji w Bułgarii w 1974 roku...)
To chyba miały być "Kartki z nie wydanego albumu"
OdpowiedzUsuńCo miały być?
OdpowiedzUsuńCzytałem kiedyś,chyba w 2016 roku na stronie ZPAF, że miałeś pomysł wydania zdjęć starego Kazimierza autorstwa Twojego ojca.
UsuńNo tak... Chcę to wydać. Choć nie wiadomo, czy za miesiąc świat będzie jeszcze istnieć? W takim kształcie, gdzie wydaje się np. książki? Bo może - cytując klasyka z Białegostoku - "nie będzie niczego" ;))
Usuń