w wykonaniu formacji BNNT (Konrad Smoleński & Daniel Szwed), których instalację oglądałem w zeszłą środę (właściwie jest to dokumentacja plenerowych akcji "bombardowania dźwiękiem") na wystawie Co widać w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, jakoś upiornie spasowała mi do... aktualnej sytuacji na Wschodniej Ukrainie i Krymie. Anschluss tych terenów w wykonaniu Federacji Rosyjskiej wisi w powietrzu, co przypomina bardzo rok 1938, kiedy to III Rzesza pod wodzą nieudanego malarza (pewnie już o tym pisałem na hiperrealizmie, ale powtórzę po raz kolejny - uważam, że stanowczo należy dawać stypendia także kompletnie nieudanym artystom, to znacznie prostsze i tańsze, niż walka ze skutkami działania partii, jakie zakładają... vide agresja werbalna naszego rodzimego "salonu odrzuconych") najpierw przyłączyła Austrię, a później dokonała rozbioru Czechosłowacji, w czym II RP miała też swój udział, dokonując aneksji Zaolzia (przy okazji - właśnie wtedy ukuto propagandowy termin "ziemie odzyskane"). Wracając do instalacji z MSN-u, z dużą frajdą, ale i niepokojem oglądnąłem dokumentację Sound Bombing BNNT, patrząc w wnętrza karoserii VW Transporter (T3 pick up) na ekran projekcji i słuchając miażdżących dźwięków, jakie wydobywały się z zainstalowanych w środku głośników.
BNNT, Sound Bombing na Dolnym Mieście w Gdańsku, 21-22 sierpnia 2013.
Również widziałem i zostałem zmiażdżony i czekam aż w końcu pojawi się gdzieś widło z MSN, które dużo lepiej oddaje klimat i zarysowuje całość historii trasy. Bardzo skojarzyło mi się ze stonerowym Ufomammutem i trochę Anal Cuntem z estetyki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapewniam, że regularnie zaglądam ;)
:))
OdpowiedzUsuńUfomammut fajny, nie znałem. Zawsze się można czegoś fajnego dowiedzieć, dzięki.
Natomiast nazwa drugiej z przywołanych przez Ciebie formacji - Anal Cunt, idealnie odzwierciedla mental "salonu odrzuconych"... ;))
Szkoda tylko, że odrzuceni za cholerę nie trzymają klimatu. Jakiegokolwiek.
OdpowiedzUsuńA podobno klimat nam się ociepla... ;))
OdpowiedzUsuńJaki pick up, to przecież Doka :)
OdpowiedzUsuńDoppelkabine? No właśnie brakowało mi tutaj tego "fachowego" terminu ;))
OdpowiedzUsuń