wtorek, 28 marca 2023

Może nie jest to arcydzieło

Ale to opera Johanna Adolfa Hassego, więc zdecydowałem się na kupno (wcześniej słuchałem sobie tego nagrania na YouTubie). Na pewno nie jest to też jakiś rewelacyjny zespół wykonawczy, ale... patrz wyżej. Szkoda, że Hasse, który z nadania Augusta Sasa II był królewsko-polskim i elektorsko-saskim kapelmistrzem (Königlich-Polnischer und Kurfürstlich-Sächsischer Kapellmeister) w Dreźnie, a później też na dworze jego syna Augusta Sasa III (jeżeli ktoś zapomniał, to obaj wymienieni byli także polskim królami), tak rzadko gości w repertuarze rodzimych teatrów operowych. O czym (o kim) traktuje ta opera, której bohaterem jest Marek Attyliusz Regulus, a libretto napisał Pietro Metastasio, można przeczytać na świetnym blogu docletormento.

piątek, 24 marca 2023

PYZDRY REVISITED

[Pyzdry - 24.03.2023]

Wracając wczoraj z Wrześni, gdzie robiłem zdjęcia dla Kolekcji Wrzesińskiej, postanowiłem wrócić do Krakowa zahaczając o Pyzdry. A tam przy ulicy generała Tadeusza Kościuszki pod numerem 15 (tako rzecze Google Maps) zlokalizowany jest budynek byłej synagogi, jakkolwiek fasada frontowa tego obiektu, gdzie zapewne znajdowało się do niego wejście, jest od strony ulicy Stanisława Staszica (świetna koincydencja…). Murowaną synagogę w Pyzdrach postawiono w roku 1793, na przełomie XIX i XX obiekt przebudowano, w czasie okupacji została zdewastowana przez Niemców, zaś po wojnie dostosowano budynek do pełnienia funkcji fabrycznej hali. Jednak dopiero w latach siedemdziesiątych XX wielu na korpusie nadbudowano piętro i zamurowane zostały łukowo zakończone okna. Nie mam pojęcia, co tam wytwarzano i od kiedy, informacje na temat tego miejsca są bardzo skąpe, zachowało się też niewiele archiwalnych zdjęć. Fotografowałem ten obiekt w 2007 roku do książki „Niewinne oko nie istnieje” i patrząc teraz na kadr zarejestrowany dziewiątego maja od ulicy Staszica, nie dostrzegam jakichś specjalnych zmian. Google Maps podpowiadają mi, że w powojennym budynku od strony ulicy 11 listopada ma swoją siedzibę firma Q WORKSHOP, wytwarzająca kości do gier fabularnych RPG. Ale ponieważ cały teren ma wspólne ogrodzenie, a byłą synagogę ze wspomnianym budynkiem łączy transportowy pasaż, można się zastanawiać, gdzie odbywa się produkcja tych gadżetów? 

niedziela, 19 marca 2023

KWK „Pstrowski‟

[Zabrze-Biskupice - 2.03.2003]

Nie pamiętam już zupełnie, jak tam trafiłem... Obecnie jest to Zakład Wydobywczy Siltech, czyli prywatna kopalnia węgla kamiennego.

piątek, 17 marca 2023

Może tak?

[Chorzów Stary - 8.01.2003] 

Zdjęcie wykonane zostało z okna klatki schodowej oficyny kamienicy, która stoi przy pl. św. Jana pod numerem czternastym. Pierwszy raz wykorzystałem tę miejscówkę dwa lata wcześniej (dokładnie 18 marca 2001 roku) i zarejestrowany wtedy kadr znalazł się w książce Czarno-Biały Śląsk. Wracałem tam kilkakrotnie, lecz tylko ten widok z ósmego stycznia 2003 roku wydawał mi się równie ciekawy, co zdjęcie sprzed dwóch lat. Nigdy go jednak nie powiększyłem, co robię dopiero teraz, kiedy zeskanowałem ten negatyw i wyprostowałem wszystkie piony. Zdjęcie było zrobione w mocnym skrócie perspektywicznym, więc właściwie trzeba by było użyć tutaj kamery z możliwością shiftowania oraz pokłonów, której wtedy nie miałem. Zresztą nie wyobrażam sobie, jak w wąskim prześwicie tego małego okna na ostatnim piętrze klatki schodowej, dałoby się ustawić np. aparat 4x5"... Jak widać na załączonym obrazku, ósmego stycznia 2003 roku przez Chorzów Stary przechodziła rano zadymka śnieżna, co kapitalnie rozmyło dalsze plany. Bardzo lubiłem wtedy robić zdjęcia przy padającym śniegu.

czwartek, 16 marca 2023

Dom przy ulicy Piotra Niedurnego w Nowym Bytomiu

[8.01.2003] 

Stojący pod numerem dziewiętnastym. Fotografowałem go kilkakrotnie i zawsze z hałdy, jaka została po zlikwidowanej w 1937 roku Cynkowni „Rozamunda‟. A teraz na Google Maps widzę, że budynek ten ciągle tam stoi, nawet został wyremontowany, natomiast wysypisko pohutniczych odpadów zostało z poddane rewitalizacji (na mapie Google'a jest opatrzone nazwą „Zrewitalizowana Hałda Pocynkowa). Fotografowałem Sonnarem 250mm, dzień był mglisty, a hałda pocynkowych żużli i wypalopnego koksu, którą nielegalnie rozbierano w celu pozyskania budowlanego kruszywa (świetny pomysł, biorąc pod uwagę obecność toksycznych metali ciężkich), śmierdziała jak cholera.

środa, 15 marca 2023

No to na drugą nóżkę...

Tzn. widok w drugą stronę z wiaduktu na ulicy Konstytucji w Bobrku, który ukazuje nam w całej okazałości budynek Elektrowni „Szombierki‟ (zaprojektowany przez Emila i Georga Zillmanów, tak, tych od osiedla Nikiszowiec, ale nie tylko). Do książki Czarno-Biały Śląsk weszło ujęcie, gdzie pochyliłem nieco aparat, więc widać więcej torowiska, a kominy są przycięte u góry. Teraz wybrałbym raczej ten kadr.
[15.12.2002]

wtorek, 14 marca 2023

Karbidownia „Bobrek‟ z wiaduktu na ulicy Konstytucji

[15.12.2002]

Nawet mi się podoba ten widok... Jak już kupiłem tego Sonnara 250mm, to od razu (po kilku wyjazdach) pożałowałem, że nie zdecydowałem się na ogniskową 180mm, bardziej użyteczną do fotografowania pejzażu na Górnym Śląsku. Albo nie poszukałem schneiderowskiego Variogona CF 140-280mm, oczywiście droższego, ale w tamtym czasie szkła do Hasselblada z lat osiemdziesiątych regularnie taniały. Jak mi się zdaje jednak, optyka tego zooma nie była oceniana zbyt wysoko... Najlepiej byłoby kupić 180mm i 250mm, a tak w ogóle, to zdecydowałem się na tele w celu robienia zdjęć Biskupic z hałdy za rzeczką Bytomką (no i w tym przypadku zdecydownie nadałby się Carl Zeiss Sonnar 4/180 CF).

poniedziałek, 13 marca 2023

JAN PAWEŁ II MALOWANY (3)

Tego muralu na ścianie hotelu pielęgniarek w Krakowie przy ul. Generała Augusta Fieldorfa-Nila już nie ma. Budynku też już nie ma. Właśnie na dniach go rozebrano.
[11.02.2018]
[24.08.2019]

niedziela, 12 marca 2023

JAN PAWEŁ II MALOWANY (2)

Tego mi zabrakło we wczorajszym zestawieniu. „Nasza hydra‟...
[Tuszyn - ul. Łowicka - 9.02.2018]
[Nidzica - ul. Romualda Treugutta - 28.01.2018]

piątek, 10 marca 2023

Siedzę sobie na parapecie

w naszym mieszkaniu na Osiedlu Podwawelskim w Krakowie, a Eugeniusz Wilczyk - mój ociec - robi mi zdjęcie. Zdarzyło się to trzydzieści pięć lat temu. Właśnie wczoraj odnalazłem ten negatyw, brr...

[Lipiec - 1988]

czwartek, 9 marca 2023

Kupiłem sobie niedawno książkę do czytania

Zdecydowanie wciągam ostatnio eposy... A w środku widocznego powyżej wydawnictwa na stronie 253 znalazłem taki piękny querrowy obrazek pt. Pojednanie Parsifala z Feirefizem (jest to jedna z 28 miniatur z rękopisu berneńskiego). No cóż, jednajcie się chłopaki! 
Czytam sobie epos Wolframa von Eschennbach, słuchając przy tym Parsifala Ryszarda Wagnera i wcale (zwłaszcza, że jest to wprawdzie powojenne nagranie z Bayreuth, ale za to pod dyrekcją Hansa Knappertsbuscha, co w czasach III Rzeszy miał zwyczaj dyrygować koncertami w urodziny AH) nie mam ochoty najechać na Polskę.

poniedziałek, 6 marca 2023

Już jest!

Nasza książka „Widok zza bliska. Inne obrazyZagłady”, którą właśnie opublikowało wydawnictwo Krytyki Politycznej, ma na okładce zdjęcie fragmentu rzeźby Jana Wojtarowicza „Deutsche Fabriken”, którą sfotografowałem w Muzeum Sztuki Ludowej Mariana Pokropka w Otrębusach. Rzeczona fotografia pochodzi cyklu „Powiększenia”, jaki był prezentowany podczas wystawy w Muzeum Etnograficznym w Krakowie w 2018/2019 roku (tytuł taki sam jak książki – w wersji angielskiej ‘Terribly close. Polish Vernacular Artists Face the Holocaust’), który też pojawia się w publikacji Krytyki Politycznej. Razem z Ericą Lehrer, Romą Sendyką i Magdaleną Zych przez trzy lata badaliśmy jak polscy twórcy naiwni podejmowali temat wojny i Zagłady, jeżdżąc na kwerendy do muzeów sztuki ludowej, odwiedzając prywatne kolekcje, przeprowadzając wywiady z artystami i kustoszami. Efektem naszych działań jest książka, gdzie znalazł się cykl „Powiększenia”, dokumentacja wystawy w MEK-u, teksty komentujące badany przez nas fenomen autorstwa – oprócz naszego zespołu – Katarzyny Bojarskiej, Aliny Całej, Doroty Głowackiej,  Uty Kerrer, Ewy Klekot i Magdaleny Waligórskiej, indeks wizualny znalezionych przez nas prac dotyczących Zagłady (prawie 100 obiektów) oraz biogramy artystów. Wszystko to na 380 stronach gęstych od tekstów i fotografii. Bezbłędną i  klarowną oprawę tomu zapewniła Monika Bielak, także autorka aranżacji wystawy w Muzeum Etnograficznym w Krakowie.

No i cieszę się bardzo!

sobota, 4 marca 2023

Będzie, będzie!

[Kraków - ul. płk. Francesco Nullo - 3.03.2023]

I na terenie tego kompleksu mieszkalnego o wielce mylącej nazwie „ Grzegórzki Park, przypomniał mi się słynny dialog pesymisty z optymistą. Pesymista mówi - „ gorzej już nie będzie, a optymista na to - „będzie, będzie ‟.

piątek, 3 marca 2023

Ulica Ostatnia

[Kraków - 3.03.3023]

Nie wymyślono by lepszej nazwy dla tego miejsca i tej budowli. Carceri d'invenzione alla Polacca w całej swej krasie i uwodzącej okropności. Miłego piątunia!


czwartek, 2 marca 2023

Jak dobrze, że jest Jerzy Fryderyk H.

To znaczy muzyka, jaką pozostawił. Szczególnie w takim parszywym dniu, jak dzisiejszy...  W tym także Leonardo Vinci (nie mylić z da Vincim - nieco inna branża) współautor tego pasticcio, a właściwie to autor pierwotny, bo to GFH pożyczył utwór i przysposobił go na sceny londyńskie. No to sobie porównam w jak roli puszczonej kantem przez Eneasza i wysłanej na stos Didony (Wergiliuszu, ty kutafonie...) radzą sobie Robin Johannsen - w niniejszej realizacji - versus Roberta Mameli w nagraniu Orchestra del Maggio Musicale Firentino pod dyrekcją Carlo Ipaty (z tym, że jest to oryginalna opera Vinciego). Ponieważ w trakcie tworzenia tego posta słucham już nowego nabytku, mogę powiedzieć, że sobie radzi, jakkolwiek opera w interpretacji Wolfganga Katschnera ma nieco inną - by tak rzec - dynamikę.